Streszczenie.

Wg Worldometer od początku pandemii do 30 grudnia 2020 w Polsce wystąpiło ok. 1 mln 281 tys. przypadków zakwalifikowanych jako COVID-19 oraz 28 tys. zgonów zakwalifikowanych jako zgony COVID-19 [3]. Z kolei opierając się o polskie dane epidemiologiczne od początku pandemii do końca grudnia 2020 hospitalizowano z powodu COVID-19 116539 osób, z czego 4237 rozwinęło ARDS (3,6% spośród hospitalizowanych), zaś zmarło 3764 osób (3,2% spośród hospitalizowanych) [1]. Bazując na tej podstawie ARDS stanowił przyczynę 13,4% wszystkich zgonów przypisanych oficjalnie do SARS-CoV-2. Jednocześnie ARDS stanowił przyczynę zgonu w 0,3% „przypadków” COVID-19. Co było przyczyną pozostałych 86,6% zgonów ? Nie wiemy, gdyż nie ma dostępnych danych epidemiologicznych. Nigdy wcześniej w ten sposób nie kwalifikowano zgonów np. do przypadków grypy. Opierając się na praktyce rozpoznawania i raportowania zgonów, jaka funkcjonowała do 2020 r. 86,6% przyczyn zgonów – czyli wszystkie zgony w których nie wystąpił ARDS – prawdopodobnie nie zostałyby zaraportowane jako zgon spowodowany zakażeniem wirusem powodującym niewydolność oddechową. Wśród tych zgonów mieliśmy do czynienia z niewydolnością serca, chorobą nowotworową, infekcjami bakteryjnymi, chorobami naczyń mózgowych, demencją itp. Biorąc pod uwagę tylko ARDS jako zgon, który można z dużym prawdopodobieństwem przypisać do SARS-CoV-2 oraz polskie dane epidemiologiczne z badania [Gujski 2021] i OBSER-CO wskaźnik CFR wynosi 0,3%, zaś wskaźnik IFR ok 0,09% – 0,12%

ARDS:

Dokładny opis zjawiska przekracza ramy tego krótkiego artykułu. W skrócie: jest to zespół ostrej niewydolności oddechowej, jaki rozwija się u niewielkiej części zakażonych wirusem SARS-CoV-2, u których dochodzi do tzw. „burzy cytokinowej” – podstawowy mechanizm w jakim dochodziło do zgonu pacjenta z ciężkim zapaleniem płuc spowodowane przez SARS-CoV-2. Chory z burzą cytokinową i ARDS rozwija niewydolność oddechową, która w krótkim czasie doprowadza do niewydolności całego organizmu („niewydolność wielonarządowa”). Chorzy z ARDS najczęściej wymagali wspomagania oddychania: NIV (nieinwazyjna wentylacja przez szczelną maskę) lub terapii respiratorem. Jedynie zgony spowodowane ARDS u osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 powinny być raportowane jako „zgony COVID”.

Epidemiologia ARDS

Chorobowość roczna ARDS w Stanach Zjednoczonych w 2008 r. wynosiła 38,9/100 000. Ekstrapolacja danych epidemiologicznych dla Stanów Zjednoczonych sugeruje, iż rocznie w USA występuje 190 tys. przypadków ARDS (to z kolei sugeruje chorobowość roczną 58/100 000) [2].

 

Przełożenie na polskie warunki.

Załóżmy, (ze wszystkim zastrzeżeniami – to założenie mimo wszystkich wad jest obarczone niedużym błędem, gdyż populacja polska i amerykańska nie różnią znacznie w tym zakresie) że roczna prewalencja ARDS w Polsce jest podobna jak w USA i wynosi między 38,9 a 58 przypadków/100 000 osób. To sugeruje, iż rocznie w Polsce występuje między 14 872 a 22 040 przypadków ARDS.

 

ARDS w Polsce w 2020 r.

Okres objęty polskim badaniem epidemiologicznym obejmuje 10 miesięcy. Zakładając równomierny rozkład roczny prewalencji ARDS skorygowany na okres marzec – grudzień wyliczamy, iż występowanie ARDS w populacji polskiej wynosi 12 393 – 18 293 przypadków/10 miesięcy. To oznacza, iż zakażenie SARS-CoV-2 było przypisane jako przyczyna do 23% – 34% wszystkich ARDS potencjalnie występujących w Polsce w okresie marzec – grudzień 2020 r.

Praktyka rozpoznawania zgonu z powodu grypy sprzed pandemii COVID-19.

Abstrahując od oficjalnych zaleceń rozpoznawania zgonu. Jak rozpoznawano w praktyce zgon z powodu choroby zakaźnej (np. grypy) do 2020 r. ? Test w kierunku grypy wykonywano u niektórych hospitalizowanych pacjentów, którzy rozwijali jej wyraźne objawy. Kwalifikacja zgonu jako spowodowanego grypą najczęściej była dokonywana u osób które zmarły z powodu zapalenia płuc, było to niezmiernie rzadkie zdarzenie – gdyż trzeba było po pierwsze mieć w szpitalu pod ręką test na grypę (a to wcale nie było takie oczywiste w czasach przed 2020 r.), po drugie wykonać ten test u pacjenta u którego podejrzewaliśmy ciężki przebieg grypy, po trzecie – prawie nigdy nie był to test PCR, więc gdy pacjent borykał się z powikłaniami po grypie sprzed 1-2 tygodni, taki test rzadko był pozytywny. Dlatego zgonów przypisanych do grypy w Polsce jest i było bardzo mało (ok. 100 rocznie).

 

Dlaczego tylko ARDS jest najlepszym wyznacznikiem przyczyny zgonu z powodu SARS-CoV-2 ?

Dlatego, że jest to najbardziej charakterystyczny zespół kliniczny, który można powiązać z dużym prawdopodobieństwem z zakażeniem. Żadna inna choroba, będąca bezpośrednią przyczyną zgonu nie daje jasności czy wirus SARS-CoV-2 był w istocie śmiertelny dla danego pacjenta. Jako przykład przytoczmy obserwację z domu opieki długoterminowej w regionie Ile-de-France: w ciągu 5 dni zmarło 24 ze 140 rezydentów i wszystkie te zgony zostały zarejestrowane jako „zgony COVID” [6]. Jak dowiadujemy się z badania nie było ani jednego przypadku ARDS, a śmiertelność była głównie spowodowana wstrząsem hipowolemicznym (czyli odwodnieniem – częsta przyczyna zgonu u osób starszych i niesamodzielnych). Większość ofiar pozostawiono na wiele dni samych w swoich pokojach przeznaczonych do izolacji epidemiologicznej bez pomocy z powodu tego, iz opiekunowie nie mieli masek ochronnych i byli jakoby przeciążeni pracą, ponadto personel w 40% był dotknięci absencją chorobową (nie wiadomo jak wielu z nich było na kwarantannie, izolacji, a jak wielu po prostu miało dosyć ogólnego bałaganu i poszli na tzw. „zwolnienie”, żeby odetchnąć). Zależni zarażeni mieszkańcy zostali zamknięci i nie otrzymywali już zwykłej pomocy w piciu i jedzeniu. Ponadto lekarze ogólni zaprzestali wizyt lekarskich, ograniczając swoje interwencje do telemedycyny, która okazała się nieodpowiednia, gdy tylko była to w ogóle wykonalna. Dlaczego wobec tego 17% mieszkańców domu pomocy zmarło w ciągu 5 dni, skoro ani jeden z nich nie rozwinął ARDS ? Czy było to ognisko epidemiologiczne ? Jak się ma porównanie wyłuskiwania tego typu ognisk epidemiologicznych korzystając z superczułych PCR wykonywanych dywanowo do technologii, którą lokalne „sanepidy” dysponowały do 2020 roku ?

 

Nieścisłości w mediach okołomedycznych nt śmiertelności z powodu grypy i COVID.

Śmiertelność i umieralność z powodu grypy w powszechnej opinii jest znacznie zaniżona. Niemały udział w tworzeniu fałszywego wrażenia mają media okołomedyczne. Poniżej załączam przykład artykułu z serwisu „Medonet”, w którym autorka jako liczbę zachorowań na grypę przyjmuje raportowane przez NIZP-PZH przypadki grypy i podejrzeń grypy (3 769 480), jako liczbę zgonów z powodu grypy przyjmuje wartość 64 zaraportowaną wg zupełnie niejasnych kryteriów w sezonie wrzesień 2019 – kwiecień 2020. Natomiast dla kontrastu jako liczbę zachorowań z powodu SARS-CoV-2 przyjmuje liczbę pozytywnych testów wysłanych do elektronicznej bazy danych poprzez system EWP, zaś jako liczbę zgonów przyjęła 1844 (do czasu powstania artykułu – sierpień 2020). To jest oczywista bzdura. W ten sposób porównując obie infekcje czytelnik nie znaljący niuansów diagnozowania (a dla takich był przeznaczony artykuł) odnosi wrażenie, iż wirus SARS-CoV-2 jest 1500 x bardziej śmiertelny niż wirus grypy. Dalej w tekście Autorka porównuje smiertelność korzystając z bardziej realnych danych amerykańskich kłując w oczy czytelnika ponad 30 krotnie większym wskaźnikiem śmiertelności. Obie wartości  to oczywiście bzdura, a być może celowa manipulacja, żeby wywołać strach. Odnośnik do artykułu w Medonecie [5].

Poniżej tabelka (uwaga ! TO PORÓWNANIE UCZYNIONE PRZEZ REDAKCJE MEDONETU BYŁO NIEUPRAWNIONE:)

IFR dla Polski w 2020 r. założywszy kodowanie tylko ARDS jako przyczyny zgonu.

Dane podane na początku tego artykułu (ARDS stanowił przyczynę zgonu jedynie w 13,4% zgonów przypisanych do COVID-19 oraz jednocześnie jedynie w 0,3% rozpoznanych przypadków), sugerują, że gdybyśmy próbowali liczyć CFR tylko na podstawie zgonów spowodowanych niewydolnością oddechową (ARDS), to przy takiej polityce testowania, jaka obowiązywała w Polsce CFR dla SARS-CoV-2 wynosiłby 0,3%.  Na podstawie wyników końcowych polskiego badania OBSER-CO można wnioskować, iż rozpoznawano 2,5 – 3,3 razy mniej przypadków przypisanych do SARS-CoV-2, niż było iż w istocie [4]. Bazując na powyższych danych i kwalifikując jako potencjalną przyczynę zgonu tylko wszystkie rozpoznane przypadki ARDS – IFR (czyli śmiertelność w populacji z zakażeniem SARS-CoV-2) dla Polski wynosiła w 2020 r. 0,09 % – 0,12%.

Powyższe wyliczenia mają wiele ograniczeń:

  1. Populacja polska zapewne nieco różni się od populacji USA i bezpośrednia ekstrapolacja danych epidemiologicznych stamtąd nie oddaje pełni rzeczywistości polskiej.
  2. Jako zgon z powodu COVID w powyższych obliczeniach kwalifikowano jedynie ARDS rozpoznany w szpitalu na podstawie polskiego badania [1]. Prawdopodobnie jednak były zgony z powodu ARDS poza szpitalem.
  3. Nie każdy zgon z powodu ARDS był w istocie spowodowany zakażeniem SARS-CoV-2 i nie każdy test pozytywny był spowodowany zakażeniem SARS-CoV-2.
  4. Badanie OBSERCO ma tez swoje ograniczenia, gdyż u pewnego odsetka osób, które przebyły zakażenie objawowe nie doszło do wytworzenia przeciwciał lub doszło już do ich zaniku. A więc rzeczywista liczba przypadków zakażeń SARS-CoV-2 mogła być jeszcze większa, niż podany mnożnik 2,5 – 3,3 więcej niż oficjalnie zarejestrowanych przypadków.
  5. IFR podano jako wartość średnią dla całej populacji. Jednak w istocie prawdopodobieństwo zgonu z powodu COVID rózni się kilkaset – kilka tysięcy razy między populacjami najmłodszymi i najstarszymi. Tak więc ryzyko zgonu z powodu ARDS dla osoby 20-30 letniej było i jest bardzo niewielkie.
  6. Założono równomierny w ciągu roku rozkład prewalencji ARDS w kolejnych miesiącach. Prawdopodobnie w sezonach „grypowych”(czyli październik – marzec) ARDS może być więcej na niekorzyść miesięcy letnich.
  7. Badanie OBSER-CO nie uwzględniało właściwości samego testu/testów – czułości, swoistości, zmiany tych parametrów w zależności miejsca na osi czasu.

 

 

[1] Gujski M, Jankowski M, Rabczenko D, Goryński P, Juszczyk G. The Prevalence of Acute Respiratory Distress Syndrome (ARDS) and Outcomes in Hospitalized Patients with COVID-19-A Study Based on Data from the Polish National Hospital Register. Viruses. 2022 Jan 1;14(1):76. doi: 10.3390/v14010076. PMID: 35062280; PMCID: PMC8779049.

[2] https://www.uptodate.com/contents/acute-respiratory-distress-syndrome-epidemiology-pathophysiology-pathology-and-etiology-in-adults

[3] Poland COVID – Coronavirus Statistics – Worldometer (worldometers.info)

[4] OBSERCO-Raport-koncowy-z-badania.pdf (pzh.gov.pl)Link text

[5] https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,dlaczego-koronawirusa-nie-nalezy-porownywac-do-grypy–wystarczy-spojrzec-na-statystyki-zgonow,artykul,08030748.html

[6] Diamantis S, Noel C, Tarteret P, Vignier N, Gallien S; Groupe de Recherche et d’Etude des Maladies Infectieuses – Paris Sud-Est (GREMLIN Paris Sud-Est). Severe Acute Respiratory Syndrome Coronavirus 2 (SARS-CoV-2)-Related Deaths in French Long-Term Care Facilities: The „Confinement Disease” Is Probably More Deleterious Than the Coronavirus Disease-2019 (COVID-19) Itself. J Am Med Dir Assoc. 2020 Jul;21(7):989-990. doi: 10.1016/j.jamda.2020.04.023. Epub 2020 May 3. PMID: 32507530; PMCID: PMC7196427.